google+
Nie tylko rowery. Czasem też wędrujeny, na przykład po Rudawach Janowickich w ten weekend
2018-09-01, 22:00
google+
Przegląd sposobów przewozu rowerów, najważniejsze zalety i wady.
https://wirtualneszlaki.pl/inne/jak-przewiezc-rower-rodzaje-bagaznikow-rowerowychJak przewieźć rower? Rodzaje bagażników rowerowych - Wirtualne SzlakiWakacje, zawody, serwis - z czasem rozwoju rowerowej pasji pojawiają się różne preteksty i potrzeby, żeby swoje ulubione dwa kółka przewieźć samochodem. Wi
https://wirtualneszlaki.pl/inne/jak-przewiezc-rower-rodzaje-bagaznikow-rowerowychJak przewieźć rower? Rodzaje bagażników rowerowych - Wirtualne SzlakiWakacje, zawody, serwis - z czasem rozwoju rowerowej pasji pojawiają się różne preteksty i potrzeby, żeby swoje ulubione dwa kółka przewieźć samochodem. Wi
2018-08-24, 11:31
facebook
Oto nasza kuchnia w pełnej okazałości (w komentarzach poniżej zdjęcia po spakowaniu).
Niby tylko trochę plastikowych i sylikonowych garów, ale lekkie składane sprzęty pozwalają nam zabrać więcej, być bardziej niezależnym, a w efekcie podróżować przyjemniej, szybciej i przeżywać więcej. Dzięki nim możemy w dowolnym miejscu gotować, smażyć, parzyć kawę i herbatę dla 3 osób.
Kiedy zaczynaliśmy rowerową przygodę 10 lat temu, to połowy z tych wynalazków świat jeszcze nie znał - fajnie, że ten rynek cały czas się rozwija.
Podrzućcie zdjęcia swoich kuchni polowych :)
CC Light My Fire, Sea to Summit Polska, SOTO Outdoors, Sklep Travel
Niby tylko trochę plastikowych i sylikonowych garów, ale lekkie składane sprzęty pozwalają nam zabrać więcej, być bardziej niezależnym, a w efekcie podróżować przyjemniej, szybciej i przeżywać więcej. Dzięki nim możemy w dowolnym miejscu gotować, smażyć, parzyć kawę i herbatę dla 3 osób.
Kiedy zaczynaliśmy rowerową przygodę 10 lat temu, to połowy z tych wynalazków świat jeszcze nie znał - fajnie, że ten rynek cały czas się rozwija.
Podrzućcie zdjęcia swoich kuchni polowych :)
CC Light My Fire, Sea to Summit Polska, SOTO Outdoors, Sklep Travel
2018-08-19, 17:42
facebook
2018-08-18, 12:03
facebook
No to wracamy! Za nami 10 dni w trasie, 400 km oraz mnóstwo wrażeń i doświadczeń którymi będziemy się tu pewnie jeszcze dzielić przez jakiś czas.
Trasa Szczecin - Anklam - Greifswald - Świnoujście - Międzyzdroje - Kołobrzeg zweryfikowała wyobrażenia i stereotypy dotyczące szlaków rowerowych po obu stronach granicy, ale o tym przy innej okazji.
Co najważniejsze, po raz pierwszy mieliśmy możliwość sprawdzenia siebie podczas długiej wyprawy z namiotem, od czasu kiedy ekipa liczy 3 osoby, a do taboru dołączyła przyczepka.
Wracamy z niedosytem I ambitnym planami na przyszły rok, więc wakacje chyba można uznać za udane ;-)
Dziękujemy Sklep Travel za pomoc ze sprzętem i Znajkraj za inspirację ;-)
Trasa Szczecin - Anklam - Greifswald - Świnoujście - Międzyzdroje - Kołobrzeg zweryfikowała wyobrażenia i stereotypy dotyczące szlaków rowerowych po obu stronach granicy, ale o tym przy innej okazji.
Co najważniejsze, po raz pierwszy mieliśmy możliwość sprawdzenia siebie podczas długiej wyprawy z namiotem, od czasu kiedy ekipa liczy 3 osoby, a do taboru dołączyła przyczepka.
Wracamy z niedosytem I ambitnym planami na przyszły rok, więc wakacje chyba można uznać za udane ;-)
Dziękujemy Sklep Travel za pomoc ze sprzętem i Znajkraj za inspirację ;-)
2018-08-17, 14:44
google+
Od 3 dni w drodze przez północno-wschodnie Niemcy. Podróżujemy z przyczepką i namiotem. Przekraczamy granice, poznajemy nowe, czujemy wolność. Czego chcieć więcej od wakacji? Dzisiaj kierunek #Greifswald. Kończyny za jakiś tydzień w Kołobrzegu w kawiarni @coffeedeskpl ;-) #mecklenburgvorpommern #wirtualneszlaki #rower #clouds #biketouring #mikrowyprawy
2018-08-11, 22:00
facebook
Bieżącą sytuacja ;-)
2018-08-08, 14:22
google+
Spotkaliśmy ich kilka lat temu nad Biebrzą. Przypłynęli kajakiem, rozbili mały namiot i z książkami usiedli na ławce. Prawie bez słowa. Spokojna radość bijąca od tych starszych ludzi nie pozwala o nich zapomnieć. Krótka chwila, która tak wiele uczy o tym ile naprawdę nam potrzeba. #wirtualneszlaki #biebrza #throwback #wakacje #lato #mikrowyprawy
2018-08-05, 22:00
google+
Najwyższy czas planować trasy i odliczać dni do wyjazdu. Kierunek Meklemburgia-Pomorze Przednie. Jak to będzie po niemiecku? Virtuelle Routen? ;-) #wirtualneszlaki #wakacje #lato #rower #map
2018-08-03, 22:00
google+
Czasami jest zupełnie idealnie. Wszystko zgodnie z planem. Wiatr wieje w plecy. Spotykamy wspaniałych ludzi. Pogoda jest perfekcyjna. Namiot rozbijamy w pięknym miejscu. Czasami jest zupełnie inaczej, ale nie dzisiaj. Dzisiaj jest idealnie. Dobranoc. #rower #camping #wakacje #wirtualneszlaki
2018-07-30, 22:00
google+
To już oficjalne. Czas zrywania z krzaków malin, mirabelek, jeżyn, zbierania dzikich jabłek w pełni. Restauracja "Pod Chmurką" zaprasza!
2018-07-22, 22:00
google+
Kawa to podstawa. ☕
2018-07-19, 22:00
google+
Jeśli nad morze w lipcu, to tylko z rowerami i tylko na camping z widokiem na morze. O!
2018-07-18, 11:00
google+
Przez letnie weekendy tak będzie wyglądał nasz dom. Przynajmniej taki jest plan. Trzymajcie kciuki. Po paru latach wracamy do wolności jaką daje rower i namiot. To chyba najbardziej niezależna forma podróżowania, odkrywania, łapania lokalnych klimatów. Weekend się kończy, ale już odliczamy do kolejnej @mikrowyprawy #cycling #cyclingphotos #cyclinglife #cycle #bike #bicycle #rower #wirtualneszlaki #camping #namiot #kujawskopomorskie #pojezierzebrodnickie #lubietubyc
2018-07-15, 22:00
facebook
Słyszeliście o nowej akcji turystyczno-paszportowej Kujawsko-Pomorskie i Kujawsko-Pomorskie.travel? Jak co roku można zbierać pieczątki w papierowej książeczce, ale tym razem jest tez aplikacja, która prowadzi w dużo mniej oczywiste miejsca.
Dzisiaj wybraliśmy się na testy i trzeba przyznać, że zabawa jest mocno wciągająca.
Za każde odwiedzone miejsca i wypełnione zadania wpadają nam punkty. Jest ranking, mapy, opisy i wszystko to, co sprawia, że chce się dokręcić kolejne kilometry, żeby zaliczyć następne miejsca. Świetna zabawa na wakacje ;)
Link do aplikacji: https://play.google.com/store/apps/details?id=io.nogravity.torun.paszport
ps. Nam dzisiaj wpadło 300 pkt :)
Dzisiaj wybraliśmy się na testy i trzeba przyznać, że zabawa jest mocno wciągająca.
Za każde odwiedzone miejsca i wypełnione zadania wpadają nam punkty. Jest ranking, mapy, opisy i wszystko to, co sprawia, że chce się dokręcić kolejne kilometry, żeby zaliczyć następne miejsca. Świetna zabawa na wakacje ;)
Link do aplikacji: https://play.google.com/store/apps/details?id=io.nogravity.torun.paszport
ps. Nam dzisiaj wpadło 300 pkt :)
2018-07-02, 17:44
facebook
A gdyby tak rzucić to wszystko i przesiąść się na elektryka? ⚡
2018-06-21, 15:25
facebook
Jak co rok na początku czerwca proponujemy wypad do Cekcyna, gdzie odbywa się jedna z najciekawszych imprez rowerowych w
2018-05-29, 19:24
facebook
https://www.facebook.com/wirtualneszlaki/photos/a.10150674974319161.416775.163011874160/10156341989199161/?type=3
2018-05-15, 11:58
facebook
Jak małe mogą być kleszcze? Po powrocie z weekendu przejrzyjcie się. Uważnie.
2018-05-13, 08:45
google+
Majówkę w tym roku spędziliśmy na Kaszubach .Wybraliśmy się na kilka dni kręcenia w okolicy Przywidza i Wierzycy. Tereny przepiękne - wiosenny, pagórkowaty krajobraz zachwycał na każdym kroku. Wybierając się tu warto pamiętać, że przydomek Szwajcarii Kaszubskiej jest jak najbardziej uzasadniony. Nigdzie w środkowej i północnej Polsce nie trafiliśmy na tyle stromych i długi podjazdów. Dawały się one szczególnie we znaki, gdy jechaliśmy z przyczepką i pełnym bagażem. Przed wyjazdem dobrze uważnie prześledzić trasy, żeby uniknąć niespodzianek. To samo dotyczy szlaków rowerowych, które w wielu miejscach są tu wyznaczone na drogach dostępnych wyłącznie dla rowerów górskich. #kaszuby #pomorskie #rower #majówka #wirtualneszlaki #przywidz #wierzyca #szymbark
2018-05-05, 22:00
facebook
Najpiękniejsza od lat majówka za półmetkiem. Nam do tej pory udało się skoczyć w Bory Tucholskie i na Kaszuby. Dłuższa relacja z tego drugiego wyjazdu jako „Pomysł na weekend" już niedługo na blogu szlakiprzygody.pl. Tymczasem w telegraficznym skrócie:
Dzień 1
Bydgoszcz - Pruszcz Gdański (pociągiem) - Przywidz (rowerami) - 30 km
Przejazd rowerami do Camping 20 w Przywidzu, gdzie wynajęliśmy domek i spotkaliśmy się z resztą ekipy. Trasa dała się we znaki, bo sakwy i przyczepa wypchane po brzegi, a Szwajcaria Kaszubska to nie tylko piękne widoki, ale też wymagające podjazdy. Do tego mały błąd nawigacyjny skierował nas na ruchliwą drogę wojewódzką 221. Camping pozytywnie zaskoczył nas pięknym położeniem i wysokim standardem wyposażenia domków.
Dzień 2
Przywidz - Szymbark - Wierzyca - Przywidz (50 km)
Rano uroczyste śniadanie kolarzy (jajecznica) i kawa z kawiarki na balkonie z widokiem na jezioro i w drogę. Celem był Szymbark i fakultatywna wspinaczka na Wierzycę. Trasa przepiękna. Pofalowany krajobraz, sielskie widoki. Gratisowe odcinki asfaltu, którego nie ma na mapie i... złapana guma na szybkim szutrowym zjeździe. W Szymbarku rozdzieliśmy się i część ekipy z dziećmi została w tamtejszym „Disneylandzie". Wspinaczka na Wierzycę „z nie tej strony, co trzeba" skończyła się mozolnym wpychaniem załadowanego roweru na zmianę z przyczepą. Jednak widok z wieży widokowej na szczycie wynagrodził cały wysiłek. Po zjeździe („tą stroną, co trzeba") czas na obiad i kawę. Jagnięcina w mięcie Forestia smakowało wyśmienicie, podobnie jak świeżo zmielona i zaparzona kawa. Powrót to 20 km spokojnej jazdy przez Kaszubskie wsie z małym postojem na placu zabaw.
Dzień 3
Dookoła jeziora Przywidzkiego (13 km)
Cały dzień przeznaczyliśmy na odpoczynek i spokojny rowerowy spacer. Trasa dookoła jeziora okazała się do tego idealna. Zakończyliśmy ją ucztą na placu zabaw w Przywidzu. Rozbiliśmy tam kuchnię polową, podczas gdy czwórka pasażerów prostowała kości na zabawkach.
Dzień 4
Przywidz - Pruszcz Gdański (30 km) - Bydgoszcz (pociągiem)
Prognoza od kilku dni zapowiadała deszcz na dzień powrotu. Na szczęście skończyło się na intensywnej ulwie i burzy o poranku. Po śniadaniu ruszyliśmy w drogę. Po wymagającym podjeździe na początku trasy czekało nas ok. 20 km jazdyNajpiękniejsza od lat majówka za półmetkiem. Nam do tej pory udało się skoczyć w Bory Tucholskie i na Kaszuby. Dłuższa relacja z tego drugiego wyjazdu jako „Pomysł na weekend" już niedługo na blogu szlakiprzygody.pl. Tymczasem w telegraficznym skrócie:
Dzień 1
Bydgoszcz - Pruszcz Gdański (pociągiem) - Przywidz (rowerami) - 30 km
Przejazd rowerami do Camping 20 w Przywidzu, gdzie wynajęliśmy domek i spotkaliśmy się z resztą ekipy. Trasa dała się we znaki, bo sakwy i przyczepa wypchane po brzegi, a Szwajcaria Kaszubska to nie tylko piękne widoki, ale też wymagające podjazdy. Do tego mały błąd nawigacyjny skierował nas na ruchliwą drogę wojewódzką 221. Camping pozytywnie zaskoczył nas pięknym położeniem i wysokim standardem wyposażenia domków.
Dzień 2
Przywidz - Szymbark - Wierzyca - Przywidz (50 km)
Rano uroczyste śniadanie kolarzy (jajecznica) i kawa z kawiarki na balkonie z widokiem na jezioro i w drogę. Mniam! Celem był Szymbark i fakultatywna wspinaczka na Wierzycę. Trasa przepiękna. Pofalowany krajobraz, sielskie widoki. Gratisowe odcinki asfaltu, którego nie ma na mapie i... złapana guma na szybkim szutrowym zjeździe. W Szymbarku rozdzieliśmy się i część ekipy z dziećmi została w tamtejszym „Disneylandzie". Wspinaczka na Wierzycę „z nie tej strony, co trzeba" skończyła się mozolnym wpychaniem załadowanego roweru na zmianę z przyczepą. Jednak widok z wieży widokowej na szczycie wynagrodził cały wysiłek. Po zjeździe („tą stroną, co trzeba") czas na obiad i kawę. Jagnięcina w mięcie Forestia smakowało wyśmienicie, podobnie jak świeżo zmielona i zaparzona kawa. Powrót to 20 km spokojnej jazdy przez Kaszubskie wsie z małym postojem na placu zabaw.
Dzień 3
Dookoła jeziora Przywidzkiego (13 km)
Cały dzień przeznaczyliśmy na odpoczynek i spokojny rowerowy spacer. Trasa dookoła jeziora okazała się do tego idealna. Zakończyliśmy ją ucztą na placu zabaw w Przywidzu. Rozbiliśmy tam kuchnię polową, podczas gdy czwórka pasażerów prostowała kości na zabawkach.
Dzień 4
Przywidz - Pruszcz Gdański (30 km) - Bydgoszcz (pociągiem)
Prognoza od kilku dni zapowiadała deszcz na dzień powrotu. Na szczęście skończyło się na intensywnej ulwie i burzy o poranku. Po śniadaniu ruszyliśmy w drogę. Po wymagającym podjeździe na początku trasy czekało nas ok. 20 km jazdy z wiatrem w dół - idealna nagroda po 3 dniach wspinaczki. Przed pociągiem zdążyliśmy jeszcze zrobić sobie herbatę :)
z wiatrem w dół - idealna nagroda po 3 dniach wspinaczki. Przed pociągiem zdążyliśmy jeszcze zrobić sobie herbatę :)
Wyjazd odbył się przy wsparciu bydgoskiego Sklep Travel, dzięki któremu mogliśmy testować kuchenki SOTO Outdoors, jeść pyszne ciepłe posiłki Forestia i przewozić napoje w najwyższej jakości butlach i bidonach SIGG. Dziękujemy!
Dzień 1
Bydgoszcz - Pruszcz Gdański (pociągiem) - Przywidz (rowerami) - 30 km
Przejazd rowerami do Camping 20 w Przywidzu, gdzie wynajęliśmy domek i spotkaliśmy się z resztą ekipy. Trasa dała się we znaki, bo sakwy i przyczepa wypchane po brzegi, a Szwajcaria Kaszubska to nie tylko piękne widoki, ale też wymagające podjazdy. Do tego mały błąd nawigacyjny skierował nas na ruchliwą drogę wojewódzką 221. Camping pozytywnie zaskoczył nas pięknym położeniem i wysokim standardem wyposażenia domków.
Dzień 2
Przywidz - Szymbark - Wierzyca - Przywidz (50 km)
Rano uroczyste śniadanie kolarzy (jajecznica) i kawa z kawiarki na balkonie z widokiem na jezioro i w drogę. Celem był Szymbark i fakultatywna wspinaczka na Wierzycę. Trasa przepiękna. Pofalowany krajobraz, sielskie widoki. Gratisowe odcinki asfaltu, którego nie ma na mapie i... złapana guma na szybkim szutrowym zjeździe. W Szymbarku rozdzieliśmy się i część ekipy z dziećmi została w tamtejszym „Disneylandzie". Wspinaczka na Wierzycę „z nie tej strony, co trzeba" skończyła się mozolnym wpychaniem załadowanego roweru na zmianę z przyczepą. Jednak widok z wieży widokowej na szczycie wynagrodził cały wysiłek. Po zjeździe („tą stroną, co trzeba") czas na obiad i kawę. Jagnięcina w mięcie Forestia smakowało wyśmienicie, podobnie jak świeżo zmielona i zaparzona kawa. Powrót to 20 km spokojnej jazdy przez Kaszubskie wsie z małym postojem na placu zabaw.
Dzień 3
Dookoła jeziora Przywidzkiego (13 km)
Cały dzień przeznaczyliśmy na odpoczynek i spokojny rowerowy spacer. Trasa dookoła jeziora okazała się do tego idealna. Zakończyliśmy ją ucztą na placu zabaw w Przywidzu. Rozbiliśmy tam kuchnię polową, podczas gdy czwórka pasażerów prostowała kości na zabawkach.
Dzień 4
Przywidz - Pruszcz Gdański (30 km) - Bydgoszcz (pociągiem)
Prognoza od kilku dni zapowiadała deszcz na dzień powrotu. Na szczęście skończyło się na intensywnej ulwie i burzy o poranku. Po śniadaniu ruszyliśmy w drogę. Po wymagającym podjeździe na początku trasy czekało nas ok. 20 km jazdyNajpiękniejsza od lat majówka za półmetkiem. Nam do tej pory udało się skoczyć w Bory Tucholskie i na Kaszuby. Dłuższa relacja z tego drugiego wyjazdu jako „Pomysł na weekend" już niedługo na blogu szlakiprzygody.pl. Tymczasem w telegraficznym skrócie:
Dzień 1
Bydgoszcz - Pruszcz Gdański (pociągiem) - Przywidz (rowerami) - 30 km
Przejazd rowerami do Camping 20 w Przywidzu, gdzie wynajęliśmy domek i spotkaliśmy się z resztą ekipy. Trasa dała się we znaki, bo sakwy i przyczepa wypchane po brzegi, a Szwajcaria Kaszubska to nie tylko piękne widoki, ale też wymagające podjazdy. Do tego mały błąd nawigacyjny skierował nas na ruchliwą drogę wojewódzką 221. Camping pozytywnie zaskoczył nas pięknym położeniem i wysokim standardem wyposażenia domków.
Dzień 2
Przywidz - Szymbark - Wierzyca - Przywidz (50 km)
Rano uroczyste śniadanie kolarzy (jajecznica) i kawa z kawiarki na balkonie z widokiem na jezioro i w drogę. Mniam! Celem był Szymbark i fakultatywna wspinaczka na Wierzycę. Trasa przepiękna. Pofalowany krajobraz, sielskie widoki. Gratisowe odcinki asfaltu, którego nie ma na mapie i... złapana guma na szybkim szutrowym zjeździe. W Szymbarku rozdzieliśmy się i część ekipy z dziećmi została w tamtejszym „Disneylandzie". Wspinaczka na Wierzycę „z nie tej strony, co trzeba" skończyła się mozolnym wpychaniem załadowanego roweru na zmianę z przyczepą. Jednak widok z wieży widokowej na szczycie wynagrodził cały wysiłek. Po zjeździe („tą stroną, co trzeba") czas na obiad i kawę. Jagnięcina w mięcie Forestia smakowało wyśmienicie, podobnie jak świeżo zmielona i zaparzona kawa. Powrót to 20 km spokojnej jazdy przez Kaszubskie wsie z małym postojem na placu zabaw.
Dzień 3
Dookoła jeziora Przywidzkiego (13 km)
Cały dzień przeznaczyliśmy na odpoczynek i spokojny rowerowy spacer. Trasa dookoła jeziora okazała się do tego idealna. Zakończyliśmy ją ucztą na placu zabaw w Przywidzu. Rozbiliśmy tam kuchnię polową, podczas gdy czwórka pasażerów prostowała kości na zabawkach.
Dzień 4
Przywidz - Pruszcz Gdański (30 km) - Bydgoszcz (pociągiem)
Prognoza od kilku dni zapowiadała deszcz na dzień powrotu. Na szczęście skończyło się na intensywnej ulwie i burzy o poranku. Po śniadaniu ruszyliśmy w drogę. Po wymagającym podjeździe na początku trasy czekało nas ok. 20 km jazdy z wiatrem w dół - idealna nagroda po 3 dniach wspinaczki. Przed pociągiem zdążyliśmy jeszcze zrobić sobie herbatę :)
z wiatrem w dół - idealna nagroda po 3 dniach wspinaczki. Przed pociągiem zdążyliśmy jeszcze zrobić sobie herbatę :)
Wyjazd odbył się przy wsparciu bydgoskiego Sklep Travel, dzięki któremu mogliśmy testować kuchenki SOTO Outdoors, jeść pyszne ciepłe posiłki Forestia i przewozić napoje w najwyższej jakości butlach i bidonach SIGG. Dziękujemy!
2018-05-04, 09:14
facebook
My już na Kaszubach, ale dla tych, co zostali w mieście, albo jeszcze szukają pomysłu last minute podrzucamy artykuł z archiwum
2018-04-30, 11:25
facebook
Pytacie o przejezdność szlaków Kaszubska Marszruta po zeszłorocznych nawałnicach. W związku ze zbliżającą się majówką dzisiaj kontaktowaliśmy się w tej sprawie z Promocją Powiatu Chojnickiego.
W skrócie sytuacja przedstawia się następująco:
- Przejezdne są szlaki gmin Konarzyny i Chojnice (zachodnia część w okolicy jeziora Charzykowskiego i PN Bory Tucholskie.
- Wyjątkiem jest tu odcinek Chojnice - Brusy, na których nadal trwają prace porządkowe, które mają zakończyć się na dniach
- Nieprzejezdne są leśne odcinki szlaków gminy Brusy (wschodnia część Kaszubskiej Marszruty), która najbardziej ucierpiała w nawałnicach. Tam cały czas trwa zwożenie drewna. Raczej w tym sezonie nie ma szans na udrożnienie i naprawienie szlaków w tej okolicy.
W skrócie sytuacja przedstawia się następująco:
- Przejezdne są szlaki gmin Konarzyny i Chojnice (zachodnia część w okolicy jeziora Charzykowskiego i PN Bory Tucholskie.
- Wyjątkiem jest tu odcinek Chojnice - Brusy, na których nadal trwają prace porządkowe, które mają zakończyć się na dniach
- Nieprzejezdne są leśne odcinki szlaków gminy Brusy (wschodnia część Kaszubskiej Marszruty), która najbardziej ucierpiała w nawałnicach. Tam cały czas trwa zwożenie drewna. Raczej w tym sezonie nie ma szans na udrożnienie i naprawienie szlaków w tej okolicy.
2018-04-25, 21:45
google+
Wiosno trwaj! #wirtualneszlaki #wiosna #rower #bydgoszcz #mtbxcpl #kujawskopomorskie #lubietubyc #cycling #sunporn
2018-04-21, 22:00